Kiszona kapusta - szybko i skutecznie

       Przepis znalazłam tutaj jest to kwaszona kapusta wg mamy Odesiki. Jej niewątpliwą zaletą jest fakt, że można ją sobie ukisić w niedużym naczyniu i robić to kilkakrotnie w ciągu roku.
Składniki:
główka białej kapusty (robiłam też z czerwonej - super)
marchewka (ścieram ją na drobnych oczkach ) - jeśli ktoś jej nie lubi to może pominąć
Marynata:
1/2 litra wody zagotować z 3 kopiastymi łyżeczkami soli i 1 łyżeczką cukru , wrzucić 3-4 goździki (proszę ich nie pomijać bo nadają kapuście ciekawy smak). Odstawić do wystygnięcia.

w związku z tym że moja stópka nijak nie chce się zmieścić w kamiennym garnku to kapustę "ubijam" , "dobijam " drewnianym tłuczkiem do ziemniaków
Kapustę poszatkować, marchew zetrzeć na tarce, wymieszać. Do kamiennego garnka, słoika, głębokiej miski, etc. wrzucać partiami poszatkowane warzywa i zalać marynatą tak, aby je przykryła. Nakryć talerzykiem o obwodzie zbliżonym do otworu naczynia i obciążyć słoikiem lub butelką z wodą. Okryć konstrukcję ściereczką.
Dwa razy dziennie nakłuć kapustę trzonkiem drewnianej łyżki (lub innym osikowym szpikulcem :o)), umyć talerzyk i znowu odtworzyć konstrukcję. Długo to nie trwa bo po 1 dniu już jest pyszna ( wg kuchni makrobiotycznej taka podkiszona kapusta ,tzw. prasowanka jest najwartościowsza ). Po 2-4 dniach w zależności od pory roku, kapusta jest już najprawdziwszym kwasiorem , który można użyć do bigosu, itp.  albo upchać do słoików, zalać pozostałą zalewą , zakręcić i trzymać w lodówce używając do surówek.

  

Etykiety: