Nazbierałam sobie jakiś czas temu na łąkach dziurawca, bo postanowiłam zrobić na podstawie tego przepisuoraz tego - olej, pomocny we wszystkim i na wszystko (no prawie :o)) *
Do litrowego słoika nawpychałam dziurawca i trochę go jeszcze tak " poubijałam "drewnianą łyżką. Zalałam olejem i postawiłam na zewnątrz, na okiennym parapecie , żeby w słoneczku nabrał czerwonej barwy . Jak sobie przypomniałam to potrząsałam słojem . Potem przecedziłam i wlałam do butelki z ciemnego szkła. Teraz czekam aż nadarzy się okazja żeby go wypróbować.
Na zdjęciu widać lejek wyłożony filtrem do kawy i sączący się , czerwonawy ,dziurawcowy olejek
Co prawda nie znalazłam nigdzie informacji że i z macierzanki można zrobić olejowy macerat , ale co mi tam ... idzie zima trzeba być
zapobiegliwym . Więc na parapecie stoi sobie słoik z macierzankowo -
olejową miksturą tak na wszelki wypadek :o) * * *
Z lewej żółty dziurawiec, a z prawej macierzanka
Uwagi :
--------------- * Olejek dziurawcowy stosowany jest zewnętrznie przy oparzeniach,
bólach pleców, urazach, stłuczeniach, reumatyzmie i nerwobólach. * * Dzisiaj jest 10.10.2012 (piszę z przyszłości :o)) , potwierdzam wygląd i skuteczność olejów. Pachną nadal przyjemnie.
* * * Znalazłam (10.12.12) zastosowanie dla macierzankowego oleju można użyć go do zrobienia peelingu cukrowo - cynamonowego