Wędrowanie w lokalnych przejaśnieniach, czyli pielgrzymka do Dursztyna
Biała krowa na górze złożonej z samych miedz (?!?). Cudownie kojący widok :o)
"
Ledwie tyle co soli ujął światła w palce " *
.__________________
* M. Grechuta "Igła"
Etykiety:
detale
,
ilustracje do ...
,
liryka - metafizyka
,
ludzie na tle
,
Na piechotę