To była zwykła, drewniana Ikea`owska ramka. Pomalowałam ją białą farbą. Nakleiłam serwetkowe motywy, użyłam dwuskładnikowego kleju do postarzań, w który po wyschnięciu wtarłam sypki - beżowo - złoty cień do powiek. Złotolem zaznaczyła środki róż i krawędzie ramki. ... i ... już :o)